top of page

Mikroliście

  • Zdjęcie autora: Monika Wiśniewska-Zemełka
    Monika Wiśniewska-Zemełka
  • 15 gru 2021
  • 1 minut(y) czytania

W tym roku wegetacja rusza późno. Podskubując to co już wyszło z ziemi i w oczekiwaniu na więcej, radzimy sobie jak możemy... a zawsze możemy uprawiać w kuchni kiełki i mikroliście.


Zazwyczaj kiełki robimy w słoiku lub kiełkownicy. Z mikroliści - rzeżuchę na podkładzie z papierowego ręcznika. Tym razem spróbowaliśmy mikroliści w gotowych zestawach uprawowych od Mikroziółko.


Zgrabne tekturowe pudełko wypełnione jest podłożem i nasionami. Wystarczy otworzyć, podlewać, przez kilka pierwszych dni obciążać czymś (u nas sprawdziła się kilogramowa paczka ryżu), następnie dalej raz dziennie podlewać już bez obciążenia... i można jeść!


Smakowały nam listki rzodkiewki i groszku czepnego. Ale zdecydowanie wygrywa gorczyca. W ofercie są jeszcze inne mikrolistki.


Duży plus za opakowanie: papier i karton. Po ścięciu listków całość (korzenie, podłoże i opakowanie) ląduje w kompostowniku, ku radości dżdżownic, stonóg i prosionków 🧐

-------------------------

 
 
 

Komentarze


Blog

bottom of page